Prezentuję kolejny etap pracy nad makami. 3 tygodnie pracy (w każdej wolnej chwili).
Kolejne pomysły mam już w gowie. Oczywiście w kolejce też czeka patchwork (może już na nowej maszynie do szycia). Na razie krzyżyków ciąg dalszy.
super Ci idzie... :) trzymam kciuki... ja swoje wyhaftowałam jakieś 6 lat temu... http://xementyna-mojerobotkowepasje.blogspot.com/2011/02/z-archiwum-haft-krzyzykowy_17.html
super Ci idzie... :) trzymam kciuki... ja swoje wyhaftowałam jakieś 6 lat temu...
OdpowiedzUsuńhttp://xementyna-mojerobotkowepasje.blogspot.com/2011/02/z-archiwum-haft-krzyzykowy_17.html